Cyfrowy skarbiec mitów starożytnych Greków i Rzymian 


O śmierci herosa, ku przestrodze (7.08.2024)

04.07.2024

O śmierci herosa, ku przestrodze. Z cyklu: aktualność mitu.
Wczoraj przyszły książki. W paczce znalazłem m.in. tom z 1898 r., „Opowiadania z mitologii Greków i Rzymian. Dla użytku młodzieży z 75 rycinami” autorstwa dr. Alberta Zippera, nauczyciela II c.k. Gimnazyum we Lwowie (będzie jeszcze okazja o panu Zipperze słów parę powiedzieć). Znalazłem, bo zamówiłem. A zamówiłem, bo od jakiegoś czasu poszukuję prac poprzedników Jana Parandowskiego (podziękowania za wsparcie dla Katarzyny Marciniak). Okazuje się bowiem, że niewiele wiemy o tym, jak uczono (się) mitologii przed „Mitologią”. Ale o tym też kiedy indziej.
Zerknąłem do środka książeczki i jakimś trafem (jasne, przypadek), otworzyłem na opisie Orfeusza. Sam opis mitu jest całkiem zręczny i nie aż tak archaiczny językowo, jak można się było obawiać.
Uwagę zwraca jednak opis śmierci herosa, który mnie, co tu dużo mówić, zachwycił. Poza tym, że niesie mądre przesłanie, to jeszcze dokładnie wyraża to, o co mi chodzi, gdy mówię o mitografii (przepisywanie na nowo mitu zawsze niesie ze sobą ryzyko (?) dodania czegoś swoistego). Ale po kolei.
Tekst dotyczy sytuacji Orfeusza po nieudanej próbie wyprowadzenia żony z Hadesu i wygląda tak:
„Odtąd stroniąc od świata i ludzi, w głębokiej melancholii pędził Orfeusz nieszczęsny żywot. Pewnego dnia spotkały Menady (zob. str. 72), szalone towarzyszki Dyonizosa, a widząc, że milczący i smutny, nie bierze udziału w ich weselu, z wściekłością rzuciły się na biedaka i rozszarpały go. Głowa Orfeusza i lutnia wpadły do rzeki, a fale poniosły je do morza i wyrzuciły na brzegach wyspy Lesbos, która słynęła w starożytności jako ojczyzna znakomitych poetów i poetek.”
Pominę już ten odsyłacz wewnętrzny "Pewnego dnia spotkały Menady (zob. str. 72)".
Zwraca uwagę zdanie w środku opisu „szalone towarzyszki Dyonizosa widząc, że milczący i smutny, nie bierze udziału w ich weselu, z wściekłością rzuciły się na biedaka i rozszarpały go”. Przypomniało mi to bowiem mem z wypowiedzią Keanu Reeves’a: „Nienawidzę, gdy ludzie pytają mnie: 'Dlaczego jesteś taki cichy?' Bo taki jestem. Tak funkcjonuję. Ja nie pytam kogoś: ‚Dlaczego tak dużo mówisz?' To po prostu niegrzeczne”. Mem załączam poniżej jako substytut przypisu.
Póki to jeszcze możliwe, ostrzegamy pana Keanu, że milczenie nie jest złotem. Ba, jest śmiertelnie niebezpieczne, o czem zaświadcza historia milczącego Orfeusza. Nie chcesz stracić głowy? Wesel się i mówże człowieku, cokolwiek.
I apel do wszystkich: zagadajcie do menad/bakchantek, jak je spotkacie. Nie ryzykujcie.
p.s. Jedna z wesołych bakchantek miała tuż przed mordem rzucić kąśliwie: kto milczy (i nie pije), ten donosi. Hej ho.
Takie to mądrości można znaleźć w mitach.
[Opisanie okoliczności śmierci Orfeusza, to poważny problem w prostym i jasnym przedstawieniu tego mitu, gdyż znajdziemy rozmaite propozycje u różnych autorów (Apollodor pisze po prostu: "został rozszarpany przez menady", co oznacza, że w jego czasach była to wersja najbardziej rozpowszechniona). Nie mówiąc już o kłopotach z interpretacją ikonografii. Najczęściej o zabójstwo (w afekcie) oskarża się kobiety, zwłaszcza Traczynki (w ikonografii widać tatuaże na ich ramionach), a później także menady. Istniała jednak również pewna opowieść lokalna, wedle której Orfeusz popełnił samobójstwo z żalu, a także wersja, w której Zeus raził go piorunem za zdradzanie sekretów bogów. Zauważmy, że każda z tych wersji śmierci tworzy inny obraz całego mitu. Np. w wypadku samobójstwa nie ma odciętej głowy, która śpiewając nieustannie dopływa do Lesbos, a także (ikonografia) wieszczy (patrz zdjęcie poniżej). Z kolei w wypadku usmażenia piorunem przez Gromowładnego żadnej roli nie odgrywa żona. Jakby to była zupełnie inna opowieść. Ciekawe prawda?]
  

W ramach naszego serwisu www stosujemy pliki cookies zapisywane na urządzeniu użytkownika w celu dostosowania zachowania serwisu do indywidualnych preferencji użytkownika oraz w celach statystycznych. Użytkownik ma możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce internetowej. Więcej informacji można znaleźć w Polityce Prywatności
Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z ustawieniami przeglądarki.